Przejdź do głównej zawartości

*125*

Cześć,

Jestem. Czy na pewno? Myślę, że tak. Muszę tylko w sobie odnaleźć, odkopać samodyscyplinę. Chciałabym zostać tutaj na dłużej i choć taka sama forma będzie dać jednak może trochę inny charakter temu wszystkiemu, ponieważ ja jestem teraz inna. Wiele we mnie zmieniło się przez ten czas. Dość długo mnie nie było, ponad rok. Wiele wydarzyło się, ale też wiele mnie ominęło tutaj. Choć mnie nie było tutaj, myśli krążyły wokół, aż zebrałam się. Nigdy nie odważyłabym się usunąć bloga, chyba przez wzgląd sentymentu, ale też pracy, wysiłku, czasu, wspomnień, wydarzeń itd. Pomimo przerwy, to mimo to chyba zawsze byłam tutaj. Brakowało mi waszych postów, frajdy z pisania i czytania a także inspiracji, na pewno będę potrzebować teraz i później powera motywacji, aby stworzyć to miejsce na nowo i tworzyć dalej.



Pozdrawiam, Mania.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Od wschodu do zachodu słońca - 50 lat Skaldów" w Gdowie.

Cześć    Miałam tam być, niestety los pokrzyżował plany i nie udało się, oglądałam koncert w TV. Koncert był zachwycający, wyjątkowy, fantastyczny, wspaniałe wydarzenie muzyczne, ponadczasowe kompozycje, solówki skrzypcowe Jacka Zielińskiego, niemal muskanie klawiszy przez Andrzeja Zielińskiego oraz inne detale składające się na magiczną całość. Pod wrażeniem. Te emocje, które towarzyszyły na miejscu zapewne nie dało się odczuć przez szklany ekran w pełni, ale i tak były. Wciąż kochająca liczna publiczność, w każdym wieku. Dla wielu był to koncert wspomnień w magicznej scenerii, ponieważ wielu wychowało się na ich piosenkach. Pomimo wieku wciąż doskonała kondycja, duża dawka energii. 50 lat na scenie, bardzo duży dorobek, wykonali swoje przeboje te znane i mniej znane. Tak szczerze to nawet nie spodziewałam się, że tyle ich piosenek znam, choć zbyt często nie słucham. Ich historia jest bogata, zbierali liczne nagrody na opolskich festiwalach, a także tworzyli na potrzeby telewiz