Przejdź do głównej zawartości

Ciasto ze śliwkami.

Uwielbiam przepisy na ciasta szybkie, łatwe i wielofunkcyjne, tzn. mogę przepis wykorzystać do innego jak ten, jest to przepis na ciasto z owocami letnimi, gdzie dajemy maliny, jagody, porzeczki albo borówki, ale zamiast tych owoców możemy całkiem co innego dać i również wyjdzie nam przepyszne.
Co nam potrzeba:

1. Myjemy śliwki przecinamy na połowę i wyjmujemy pestki.
2. Kostkę do pieczenia utrzeć z cukrem, dodawać pojedynczo jajka i dalej ucierać do uzyskania jednolitej masy.
3. Następnie dodać mąkę, wymieszaną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Wymieszać wszystkie składniki i wyłożyć do okrągłej formy wysmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą.
4. Na wierzch ułożyć śliwki, część z nich lekko wcisnąć w ciasto.
5. Piec 40 min w temp. 180 stopni C.  Ja jak zawsze piekłam w 100 st gdyż tak jak już kiedyś pisałam, wszystko pieczę w tej temp bo mój piekarnik zbyt dużo grzeje, każdy piekarnik jest inny.
Smacznego.
A w między czasie jeszcze zrobiłam sernik.
Pozdrawiam.
Mania.

Komentarze

  1. OBSERWUJE ;) Super blog i świetne posty
    Skorzystam z przepisu ;)

    http://malinowe-ciasto.blogspot.com/ <- Loteria relna

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja osobiście kocham sernik! Obserwuję i zapraszam na nowy post z amatorską sesją zdjęciową! ;-) Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny post i zdjęcia zapraszam na nowy post :D

    photo-andyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ciasta ze śliwkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmmmm rewelacyjnie wygląda *.* narobiłaś mi ochoty na śliwki, zaraz po nie lecę XD

    OdpowiedzUsuń
  6. great recipe!
    what about follow each other?
    let me know :)
    have a nice day!
    xx
    Veronica

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Baardzo dziękuje za komentarzyk:)

Popularne posty z tego bloga

*20*

:) coś o tym i o tamtym. Dziękuję, że tu jesteście, odwiedzacie i pozostawiacie ślad. To dla mnie bardzo wiele znaczy, powiedzmy, że to daje mi takiego kopa, że z klawiatury nie przelewam w pustą przestrzeń. Mamy bardzo ładną jesień. Słońce na niebie wciąż pięknie świeci, mam nadzieje, że jeszcze długo poświeci. Nie pamiętam kiedy padał deszcz, kiedyś tylko w nocy chyba był. Wcześnie rano wychodzę z domu do szkoły zimno niesamowicie, a gdy ze szkoły wracam gorąco, pięknie, słonecznie taka prawdziwa polska złota jesień. Ahh... Mam nadzieję, że u Was też tak jest. W sobotę byłam w Bielsku-Białym odwiedzić rodzinkę. Było cudownie. By umilić sobie 2 godziny jazdy słuchałam radia a moje oczy latały tu i tam na krajobraz. Gdy byliśmy już na miejscu mieliśmy iść z kuzynem na Hrobaczą Łąkę ale stwierdziliśmy, że mamy mało czasu więc poszliśmy tylko na krótki spacer. Odwiedziliśmy stadninę koni. Na zdjęciu jest klacz, nie pamiętam jak miała na imię. W nocy wracaliśmy do domu...