Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2012

Śnieg?

Wczoraj rano budzę się tak jak w każdą niedzielę o 6 (jak ktoś zegarka nie przestawił jak ja to wstałam o 7 :p) i do kościółka na 7. Gdy wstałam z łóżka ruszyłam do szafy i tak na szybko zerknęłam na okno. Hm, coś mi tu nie gra, ale dobra szukam ciuchów. Popatrzyłam znów na okno. O kurcze. Faktycznie coś tu nie tak, czemu tak biało? Śnieg!? Yyy co, co takiego!? Jak to!? Śnieg w październiku? Myślałam, że mojej miejscowości nie dopadnie ponieważ prawie od początku tygodnia słychać, że tu i ówdzie spadł śnieg, a u mnie wciąż jesień. Czy taka jeszcze jesień powróci?  Wstaje wczas do szkoły, wracam różnie do domu. Nieraz mam wszystkiego dość, wykańcza mnie to i owo, mam tylko ochotę położyć się w łóżku i zapaść w sen zimowy. Nie mogę ogarnąć tego wszystkiego co się dzieje. Nieraz odkładam coś na później a potem żałuję, że tak zrobiłam. Ciągle brak mi czasu na wszystko, nieraz myślę, że gorzej już nie może być a jednak, pod pociąg się nie rzucę, zresztą i tak nie mam torów ani pocią

Oczami dziecka.

Czyżby pogoda robiła psikusa, na przekór, a nawet po złości bo gdy tylko pisałam jaką mamy piękną jesień tak nagle niczym za dotknięciem różdżki na drugi dzień było bardzo brzydko. Pada deszcz i jest bardzo zimno.  Ale nie o tym miał być post. Gdy pisałam o Oświęcimiu Amanda przypomniała mi o filmie, który kiedyś widziałam. Może ktoś o nim już słyszał, widział. Film jest wart obejrzenia . Chwyta za serce. O jakim filmie piszę? "Chłopiec w pasiastej piżamie" (ang. Boy in the Striped Pyjamas) amerykańsko-brytyjski film, reżyserii Marka Hermen. Film powstał na podstawie powieści irlandzkiego pisarza Johna Boyne pod tym samym tytułem (nie miałam okazji przeczytać książki, ale może kiedyś). Film mnie poruszył na końcu, popłakałam się, łzy leciały mi jak grochy. Ale od początku.  W 1940 roku nie wszyscy wiedzieli czym w rzeczywistości są obozy pracy. Według szerzonej propagandy były niemal ziemią obiecaną. Nawet Ci którzy mogli cokolwiek podejrzewać nie byli w

*20*

:) coś o tym i o tamtym. Dziękuję, że tu jesteście, odwiedzacie i pozostawiacie ślad. To dla mnie bardzo wiele znaczy, powiedzmy, że to daje mi takiego kopa, że z klawiatury nie przelewam w pustą przestrzeń. Mamy bardzo ładną jesień. Słońce na niebie wciąż pięknie świeci, mam nadzieje, że jeszcze długo poświeci. Nie pamiętam kiedy padał deszcz, kiedyś tylko w nocy chyba był. Wcześnie rano wychodzę z domu do szkoły zimno niesamowicie, a gdy ze szkoły wracam gorąco, pięknie, słonecznie taka prawdziwa polska złota jesień. Ahh... Mam nadzieję, że u Was też tak jest. W sobotę byłam w Bielsku-Białym odwiedzić rodzinkę. Było cudownie. By umilić sobie 2 godziny jazdy słuchałam radia a moje oczy latały tu i tam na krajobraz. Gdy byliśmy już na miejscu mieliśmy iść z kuzynem na Hrobaczą Łąkę ale stwierdziliśmy, że mamy mało czasu więc poszliśmy tylko na krótki spacer. Odwiedziliśmy stadninę koni. Na zdjęciu jest klacz, nie pamiętam jak miała na imię. W nocy wracaliśmy do domu

Brzezinka, Częstochowa, Łagiewniki

Po zwiedzeniu obozu w Oświęcimiu pojechaliśmy do drugiej części obozu Birkenau (Brzezinka). Pierwsze zdjęcie to wartownia,na dole środkowe to rampa gdzie lekarze SS przeprowadzali selekcje wśród nowych przybyłych, pozostałe to częściowe widoki obózu. Wagon w którym przywożono ludzi do obozu.                               Droga śmierci .       Pomnik ofiar faszyzmu, ogrodzenie. Część pomnika, koniec torów.  Ruiny wysadzonego w 1945r. przez Niemców krematorium. Czyli Auschwitz I (Oświęcim I) - pierwszy obóz, głównie pracy przymusowej, pełniący również funkcję centrum zarządzającego dla całego kompleksu, a Auschwitz II – Birkenau (Brzezinka), początkowo obóz koncentracyjny, potem także obóz śmierci wyposażony w komory gazowe i krematoria. Po zwiedzeniu obozu w Brzezince, znów wróciliśmy do Oświęcimia by obe

Oświęcim.

Auschwitz - Birkenau to inaczej Oświęcim i Brzezinka, są miejscami, które każdy zna. Były największy hitlerowski obóz koncentracyjny i obóz natychmiastowej zagłady działający w latach 1940-1945. Było to główne miejsce masowej eksterminacji nie tylko Żydów z całej Europy,ale i także Polaków, Romów, jeńców radzieckich oraz ofiar innych narodowości. Do dziś imiona i nazwiska więźniów widnieją zapisane w kolejności alfabetycznej w specjalnej księdze. Aby obejść wszystkie bloki z poruszającymi wystawami oraz zwiedzić cały obóz trzeba zarezerwować sobie minimum 3 godziny. Po zakończonym zwiedzaniu trzeba pojechać do Birkenau, drugiej części obozu odległego o 3 km drogi od Oświęcimia. O ile Oświęcim pełnił po części rolę obozu pracy przymusowej to Brzezinka była przede wszystkim obozem śmierci. To w nim zginęła przeważająca liczba ofiar Auschwitz, ponad milion osób w specjalnie do tego celu wzniesionych  komór gazowych z krematoriami. Ta część kompleksu obozowego działała od 1941r., a w 1944r