Witajcie. :) Niby z jednej głupia tematyka notki, bo niby, co to jest szczęście, właśnie, co to jest szczęście, bo w zasadzie, co ono ma oznaczać. Na pewno jest czymś trudnym i wymaga od nas wiele pracy. Najgorsze jest w tym wszystkim chyba świadomość, że szczęście nie jest stałe i cały nasz wysiłek może być nieraz na marne. A więc jak być szczęśliwym? Hmm… dobre pytanie. Pytanie, które zadaje sobie chyba niemal każdy człowiek. Każdy tego pragnie i marzy o tym, a niestety nie ma na to lekarstwa. Możesz być bogaty albo biedny, możesz mieć super cacko albo coś zwykłego w garażu, możesz mieć wille albo zwykły domek, możesz być szczęśliwie zakochanym, ale mimo to odczuwasz jakąś czasami pustkę. Czasem doskwiera Ci coś, jakieś uczucie, że jednak czegoś Ci brak. Zadajesz sobie pytania, analizujesz, wiesz, że jest coś nie tak, szukasz odpowiedzi. Istnieją ponoć poradniki na ten temat. Nie czytam poradników i nie mam też takiego zamiaru, bo moim zdaniem w tych książkach jest jedno