Przejdź do głównej zawartości

Powrót.

 Witajcie :)

Mała przerwa w blogowaniu.

Powracam.

Reaktywacja.

Dużo się działo od ostatniej notatki.
Wystawianie ocen, zakończenie roku, szpital (jestem chora, ale nie mam jeszcze na tyle odwagi by tutaj o tym pisać), za niedługo wesele kuzynki. Nie mam, kiedy nacieszyć się wakacjami, ale nie martwię się  tym, cieszę się każdą chwilą. Za rok o tej porze (jeśli dotrwam do końca) będę oczekiwała w pełni zdenerwowania wyników egzaminów oraz będę przygotowywać się do wielkiego wydarzenia w moim życiu. Co to takiego? Dowiecie się w odpowiednim momencie, już niedługo. Choć myślę o danej chwili, ostatnio wybiegam daleko do przodu gdyż następny rok wiele nowego przyniesie, będzie dość atrakcyjny, wiele wspaniałych, ale i też ciężkich chwil.

Pozdrawiam.
Mania.

Komentarze

Prześlij komentarz

Baardzo dziękuje za komentarzyk:)

Popularne posty z tego bloga

*20*

:) coś o tym i o tamtym. Dziękuję, że tu jesteście, odwiedzacie i pozostawiacie ślad. To dla mnie bardzo wiele znaczy, powiedzmy, że to daje mi takiego kopa, że z klawiatury nie przelewam w pustą przestrzeń. Mamy bardzo ładną jesień. Słońce na niebie wciąż pięknie świeci, mam nadzieje, że jeszcze długo poświeci. Nie pamiętam kiedy padał deszcz, kiedyś tylko w nocy chyba był. Wcześnie rano wychodzę z domu do szkoły zimno niesamowicie, a gdy ze szkoły wracam gorąco, pięknie, słonecznie taka prawdziwa polska złota jesień. Ahh... Mam nadzieję, że u Was też tak jest. W sobotę byłam w Bielsku-Białym odwiedzić rodzinkę. Było cudownie. By umilić sobie 2 godziny jazdy słuchałam radia a moje oczy latały tu i tam na krajobraz. Gdy byliśmy już na miejscu mieliśmy iść z kuzynem na Hrobaczą Łąkę ale stwierdziliśmy, że mamy mało czasu więc poszliśmy tylko na krótki spacer. Odwiedziliśmy stadninę koni. Na zdjęciu jest klacz, nie pamiętam jak miała na imię. W nocy wracaliśmy do domu...