Przejdź do głównej zawartości

*100*


Cześć :-)

Miałam kilka spraw do załatwienia w mieście, okazało się, że mama też. Wczoraj wybrałam się, więc do miasta z mamą. Po załatwieniu wielu rożnych spraw wybrałyśmy się na kebaba. Potem pojechałyśmy w stronę domu. Mama do domu, ja na praktyki. Był to bardzo miły dzień.

Czyżby zbieg okoliczności z napisem? Ha ha, jednak tak czasem w życiu bywa.


Mała przerwa na praktykach, odrobinę trochę odpoczynku a potem znów w wir pracy.


Pozdrawiam.
Mania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

*20*

:) coś o tym i o tamtym. Dziękuję, że tu jesteście, odwiedzacie i pozostawiacie ślad. To dla mnie bardzo wiele znaczy, powiedzmy, że to daje mi takiego kopa, że z klawiatury nie przelewam w pustą przestrzeń. Mamy bardzo ładną jesień. Słońce na niebie wciąż pięknie świeci, mam nadzieje, że jeszcze długo poświeci. Nie pamiętam kiedy padał deszcz, kiedyś tylko w nocy chyba był. Wcześnie rano wychodzę z domu do szkoły zimno niesamowicie, a gdy ze szkoły wracam gorąco, pięknie, słonecznie taka prawdziwa polska złota jesień. Ahh... Mam nadzieję, że u Was też tak jest. W sobotę byłam w Bielsku-Białym odwiedzić rodzinkę. Było cudownie. By umilić sobie 2 godziny jazdy słuchałam radia a moje oczy latały tu i tam na krajobraz. Gdy byliśmy już na miejscu mieliśmy iść z kuzynem na Hrobaczą Łąkę ale stwierdziliśmy, że mamy mało czasu więc poszliśmy tylko na krótki spacer. Odwiedziliśmy stadninę koni. Na zdjęciu jest klacz, nie pamiętam jak miała na imię. W nocy wracaliśmy do domu...