Cześć :-)
Budzę się, jest coś po 5, już zasnąć nie mogę. Myśli niespokojne szaleją wirują w mej głowie. Wstaje. Biorę kawę i wychodzę z domu. Zimno. To dobrze, otrzeźwi trochę umysł. Kilka wdechów głębokich. Wracam. Otwieram laptopa, sprawdzam ważne rzeczy, a potem blog. Chcę coś na bloga napisać, zaczynam klecić zdania, ale myśli gdzieś uciekają, myślę o tym i owym, nie mogę skupić się, piszę czytam usuwam, sama nie wierzę co napisałam, jakiś bełkot. Powstaje o niczym. Idę. Zaraz zbieram się na praktyki. I tak mija kolejny dzień. Burza myśli, nicość ....
Pozdrawiam.
Mania.
Komentarze
Prześlij komentarz
Baardzo dziękuje za komentarzyk:)