Cześć :)
Piękna a zarazem smutna historia. Skłania do głębokiej refleksji nad problemami przyjaźni, miłości, przemijania, rodzicielstwa. Dee Dee wraca po wielu latach ze swoim synem do swojego rodzinnego miasta. Na nowo pojawia się w życiu Sama, który jest już żonaty, a była jego młodzieńczą miłością. Pojawiając rozkręca produkcję świec, a dla Sama Dee i jej syn stają się bardzo ważni. Po wielu rozmowach Dee wyjawia przyjacielowi prawdę dlaczego wróciła.
Co się stanie?
Dlaczego taki tytuł?
Czy coś złego spotka syna Dee, jeśli tak to kto zaopiekuje się nim?
Polecam, warto przeczytać.
Pozdrawiam.
Mania.
Komentarze
Prześlij komentarz
Baardzo dziękuje za komentarzyk:)