Zgodnie z obietnicą dodaje posta. O dziwo nie mam żadnego opóźnienia.
Około ponad dwa tygodnie temu przed feriami nie było śniegu, tuż przed feriami może dzień albo dwa nasypało śniegu aż nadto za jedną noc czym byłam ucieszona bo ferie bez śniegu to co za ferie.
Około ponad dwa tygodnie temu przed feriami nie było śniegu, tuż przed feriami może dzień albo dwa nasypało śniegu aż nadto za jedną noc czym byłam ucieszona bo ferie bez śniegu to co za ferie.
Ferie minęły dosyć szybko a nawet za szybko. Spędziłam je praktycznie w większości w domu. Tydzień po tak długim wolnym chociaż jeszcze tydzień albo i dwa wolnego by nie zaszkodziło zapowiada się na pracowity ponieważ mam mieć sprawdzian z matmy i wypracowanie z polskiego i na pewno coś jeszcze po drodze znajdzie się do napisania czegoś.
A teraz zdjęcia i na nich trochę mojej zimy.
Mania.
fajne fotki :>
OdpowiedzUsuńwow faktycznie zima pełną parą !! piękne zdjęcia ! zima ma niesamowity urok !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mania :))
I'd like to thank you for the efforts you've
OdpowiedzUsuńput in writing this blog. I am hoping to see the same high-grade blog posts from you in the
future as well. In fact, your creative writing abilities has motivated me to get my very own site
now ;)
my web page > http://jennasworkfromhome.com
na całe szczęście śnieg już zniknął, bo ja jeszcze przed feriami :) znaczy niby już mam, ale ten tydzień zapowiada się niezwykle pracowicie
OdpowiedzUsuńzima w górach jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuń