Brak czasu (szkoła, życie prywatne) spowodowało odłożenie w
czasie tego postu, ogarnęłam fotki i w końcu pisze. Musimy w bardzo odległym
czasie się cofnąć, bo aż do 21-22 września.
Co roku jest w mojej miejscowości
taka pielgrzymka do Lichenia, po drodze jedziemy jeszcze do Częstochowy i
Gidli. W tym roku postanowiłam pojechać by podziękować i poprosić.
Wyjechaliśmy
w nocy w piątek a właściwie już była to sobota o 1.15 by na rano do Częstochowy
przyjechać na msze o 6 oraz na odsłonięcie obrazu. Przyjechaliśmy o 4.55 gdyż ksiądz
bardzo chciał zdążyć jeszcze na godzinki.
Po mszy św. mieliśmy półgodzinki dla
siebie, a więc zjedliśmy śniadanie. Potem wyruszyliśmy w dalszą drogę, czyli do
Gidli gdzie również została odprawiona msza tym razem przez naszego księdza.
Jest to bardzo piękne sanktuarium, ma swoją pewną historię. Nie będę tutaj rozpisywać się o historii, bo zbyt dużo by mi pisania zajęło, ale w necie można znaleźć informacje na ten temat.
O 9.40 wyruszyliśmy do Lichenia (Licheń w następnej notce). Po drodze zatrzymaliśmy się na małe co nieco. Byliśmy na miejscu o 14.
Zostały nam przydzielone pokoje i mieliśmy chwile na rozpakowanie, bo o
14.30 był obiad.
Wszystko odbywa się w szybkim tempie gdyż mamy nie cale dwa
dni. Najlepiej do Lichenia jest przyjechać, na co najmniej tydzień, aby móc to wszystko,
co jest zobaczyć, zwiedzić. Jest to bardzo magiczne miejsce. W drodze powrotnej
pojechaliśmy jeszcze do Kalisza (Kalisz w następnej notce).
Gdy pozostał nam tylko już powrót, bo po
drodze już nic nie było do odwiedzenia, zaczęło się bardzo ciekawie. Choć
wszyscy zmęczeni z nowymi naładowanymi akumulatorami, w drodze powrotnej towarzyszyły
nam żarty opowiadane przez księdza i śpiewy, ale nie tylko pieśni religijne śpiewaliśmy.
Było bardzo wesoło. Dość długa droga powrotna, więc zatrzymaliśmy się gdzieś,
aby coś skonsumować, mieliśmy do wyboru KFC, McDonald's i zajazd gdzie, kto chciał
zjeść tam poszedł. Wybrałam McDonald's , kawa latte i tortille. W domu byliśmy
przed 21.
Pozdrawiam.
Mania.
świetne zdjęcia! ;) widać, że się dobrze bawiłaś!
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
super:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/pachnaca-kraina.html
ps. poklikasz mi w banery? dzięki :)
oj znam takie wyprawy...
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia!<3
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Zapraszam na wyjątkowy ( przynajmniej dla mnie :d ) post, z relacją z koncertu O.S.T.R Byłoby mi bardzo miło, gdybyś zajrzała! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńhttp://madeleinelife.blogspot.com/
Those photos are so pretty! :)
OdpowiedzUsuńP.S. I'd like to invite you to my VERY FIRST INTERNATIONAL GIVEAWAY. The rules are really simple, and the gift is a voucher for shopping... You choose what, so please join! :) I expect you. Good luck xx
http://tinasstylesinners.blogspot.com/2013/11/international-christmas-giveaway-gift.html
xo, Tina