Czasem gdy mam wolną chwile, szczególnie wieczorem biorę lakier i maluje. Rzadko maluje o jednym kolorze ponieważ jest takie trochę nudne.Chyba, że sytuacja tego wymaga albo brak czasu to wtedy prosto jeden kolor.
Czerwony połączony z niebieskim.
A do tego dodałam różowy.
Miętowy z różowym wzorkiem.
Czerwony z brązowym.
Zielony z miętą.
Inny manicure. Mleczny z brokatem, niebieski i miętowy.
Mania.
O te u stóp jakie fajne kolorowe:)
OdpowiedzUsuńwow super paznokietki ! oryginalnie i z pomysłem:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Ja w taką porę roku , gdy paznokcie u nóg chowamy po cieplutkimi skarpetkami nie umiem zmobilizować się ,żeby coś tam mieć . :D
OdpowiedzUsuńa te na stopach to były jeszcze z wakacji.
OdpowiedzUsuńCiekawa wzorki i kolorki!
OdpowiedzUsuńW pewnym sensie to też jest sztuka. Nawet sympatyczna. Niestety moje zabiegi na paznokciach zaczynają się i kończą na ich obcinaniu. Jeśli chodzi o nogi to nawet niektórych nie muszę obcinać, bo same zeszły po maratonie ( troche za dużo luzu w butach)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ahoj!
♡
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana :)
OdpowiedzUsuńhttp://anioleek89.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-tag.html
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńa mi z kolei brak czasu i już chyba ze 2 tygodnie nie miałam pomalowanych paznokci nawet na ten jeden kolor, bo zawsze jest coś innego do zrobienia
OdpowiedzUsuńŁadnie, bardzo kolorowo:)
OdpowiedzUsuńZawsze mam pomalowane paznokcie :)
OdpowiedzUsuń